Trening w dobie pandemii – jak nie stracić formy w trakcie lockdownu

Jesienna aura za oknem przekłada się na wzrost zachorowań na grypę, przeziębienia i oczywiście na wszystkim znany COVID-19. Siłownie oraz kluby fitness zostały ponownie zamknięte w związku ze wzrastającą liczbą zachorowań na tą nową chorobę. Mimo teoretycznie nie ogłoszonego lockdownu – skutki decyzji odczuje nie tylko wiele branż dotkniętych obostrzeniami, ale również sportowcy, miłośnicy aktywnego trybu życia będący bywalcami, zamkniętych obiektów. Co zrobić by nie opaść z formy kiedy nie mamy możliwości odwiedzenia siłowni publicznej? Z pomocą przychodzi tutaj trening w domu.

Trening domowy niesie za sobą wiele korzyści – komfort, bezpieczeństwo oraz niezależność to trzy spośród tych najbardziej oczywistych. Doceń komfort, jaki daje możliwość wykonywania ćwiczeń w domowym zaciszu. Jeśli tak zadecydujesz, na swojej siłowni możesz trenować sam, bez spojrzeń innych osób ćwiczących na siłowni czy czekania na zwolnienie sprzętów. Włącz taką muzykę, przy jakiej najlepiej Ci się ćwiczy i ciesz się treningiem w komfortowych dla Ciebie warunkach. Bezpieczeństwo jest równie ważne – wybierając trening domowy, ograniczasz kontakt z innymi osobami. Nawet jeśli siłownie i kluby fitness zostaną otwarte, pandemia koronawirusa nie zostanie odwołana – po pierwsze, najprawdopodobniej w dalszym ciągu na siłowniach będą obowiązywały obostrzenia znane z miesięcy letnich, pod drugie, możemy poddawać w wątpliwość ryzyko zarażenia się COVID-19 na obiektach sportowych, jednak jeśli ćwiczymy w pojedynkę – ryzyko to zawsze będzie równe zeru.

Niezależność – to coś co doceniają wszyscy użytkownicy siłowni domowych. Trenując w domu, uniezależniasz się od godzin otwarcia siłowni, jej zamknięcia z powodu pandemii koronawirusa, czy od narzuconych w związku z nim obostrzeń. No i wreszcie, a może przede wszystkim – Twoja forma nie jest uzależniona od otwarcia klubu fitness, w trakcie lockdownu możesz dalej regularnie kontynuować trening w domowym zaciszu!

Domowa siłownia to remedium na spadek formy, spowodowany zamknięciem siłowni publicznych. Własny zestaw siłowni domowej kojarzy się jednak ze sporym wydatkiem. Czy jest to jednak słuszne skojarzenie? Po przeliczeniu wartości karnetów oraz pieniędzy i czasu poświęconego na dojazdy, okazuje się że wydatek na domową siłownię nie jest taki duży, a dodatkowo niesie za sobą całą masę korzyści. Zestawy takie jak Kraft System 3w1 lub Syriusz umożliwiają wykonanie kompleksowego treningu w domowym zaciszu.

Aktywny tryb życia poprawia odporność – udowodniono, że trening uprawiany trzy razy w tygodniu, korzystnie wpływa na układ limfocytów naszego systemu immunologicznego – nasz układ odpornościowy poprawia się ponieważ wytwarzamy więcej przeciwciał, które chronią nasz organizm.

Ile jednak czasu można spędzać w domu, nawet w trakcie lockdownu, serce każdego sportowca bije mocniej w trakcie wykonywania treningu na świeżym powietrzu. Jeśli sytuacja na to nam pozwala, zadbajmy o to, by nie osiąść na kanapie między naszym miejscem pracy zdalnej, a domową siłownią. Udaj się na długi leśny spacer, trening na siłowni ogrodowej lub długą trasę na rowerze. Poranne bieganie również stanowi doskonałą formę aktywnego spędzania wolnego czasu.

Sport to nie wszystko – buduj odporność dzięki odpowiedniej suplementacji oraz diecie

W celu budowania silnego układu odpornościowego, warto również zastanowić się nad odpowiednią suplementacją – przydatne tutaj okażą się między innymi witaminy E, C, A, B6 – które najlepiej przyjmować osobno, a nie w formie multiwitaminy, ponieważ takowa zazwyczaj zawiera ogromną ilość witamin, jednak w śladowych ilościach. Kolejnym suplementem który warto spożywać w okresie w którym nasz organizm jest bardziej niż zwykle narażony na ataki wirusów i bakterii jest tran oraz pyłek pszczeli bogaty w substancje odżywcze. Pamiętajmy również że żadna suplementacja nie zastąpi zdrowej, dobrze zbilansowanej diety – zadbajmy by nie brakowało w niej wysokiej jakości owoców oraz warzyw sezonowych.